środa, 13 sierpnia 2014

Człowiek z pasją

Pasja. Coś, co nadaje naszemu życiu sens. Coś, czemu możemy się poświęcić bez reszty. Coś, co pomaga nam zapomnieć o trudnościach. Coś, co daje nam szczęście. Takie stwierdzenia nasuwają się po spotkaniu z Grzegorzem Michlakiem, mieszkańcem Pomian.
Pan Michlak rzeźbi. Wkłada w to całe swoje serce. Jego prace robią niemałe wrażenie. Przyczynia się do tego zarówno sposób wykonania, jak i rozmiar rzeźby. Prawdziwą radość sprawia panu Grzegorzowi tworzenie około dwu-, trzymetrowych dzieł. To naprawdę spore posągi, bogate w szczegóły, realistyczne.
Mimo, że pan Michlak ma dopiero kilkumiesięczny staż (jego przygoda z rzeźbiarstwem trwa od stycznia br.), w ogóle tego nie widać. Jego prace prezentują się bardzo profesjonalnie. Początkujący rzeźbiarz zyskał już uznanie także w artystycznym środowisku. Bardziej doświadczeni rzeźbiarze nie szczędzą mu komplementów, często okraszonych słowem porady. Wszyscy wróżą mu wspaniałą przyszłość w dziedzinie rzeźbiarstwa. Rzeźbiarze to ludzie, którzy traktują się wzajemnie jak członków najbliższej rodziny.
Do wykonania tak dużych dzieł nie wystarczą same dłuta. Pan Grzegorz zaopatrzył się w podstawowy sprzęt, taki jak piły, szlifierki, frezarki i inne elektronarzędzia. Wszystko warte jest niemałą sumkę, jednak nie zniechęca to pana Michlaka. Tworzenie z drewna daje mu tak wiele radości, że sprawy finansowe odchodzą na dalszy plan. Wie, że powoli do wszystkiego dojdzie, a zdobywane doświadczenie zapewni mu korzystne, prywatne zlecenia.
Grzegorz Michlak to osoba, którą obdarza się sympatią niemal od razu. Zawsze uśmiechnięty i pozytywnie nastawiony do świata. O rzeźbiarstwie mógłby opowiadać godzinami, a i tak jego słuchacz nie odczuwałby znudzenia. Wystarczy chwila rozmowy, aby zyskać pewność, że rzeźbiarstwo jest jego prawdziwą pasją.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz